Вступление
CDm
chmury skłębiony niosą mrozy i śnieg
FC
wiatr gwiżdże w nieszczelnych futrynach
CDm
kolejny raz pociąg spóźnia się
FC
znak że znowu zaczyna się zima
CDm
królowa śniegu srebrnym welonem swym
FC
przykryła prawie świat cały
CDm
wystawić nos poza domu próg
FC
to wyczyn nie lada śmiały
CDm
szare poranki i krótkie dni
FC
każde z nas ma dziś tylko dla siebie
CDm
tysiąc listów strawił pieca żar
FC
w tym dwieście pięćdziesiąt od ciebie
CDm
zawirował świat
FC
jak płatki śniegu na dworze
CDm
stare wspomnienia odżyły znów
FC
niewiele nam to jednak pomoże